Ciepło, oj ciepło - lato się zaczęło. Kto nie lubi upału - niech sobie narzeka. Ja na lato czekam cały rok. A jak najlepiej poradzić sobie z gorącem? Najbardziej to lubię zimne piwo w upalny dzień. Ale równie mocno lubię wszelkiego rodzaju chłodniki. Dzisiaj proponuję bułgarski chłodnik tarator - na bazie gęstego jogurtu, świeżego ogórka, aromatycznego koperku z subtelnym dodatkiem czosnku i orzechów włoskich.
Do przygotowania dania użyłem:
- 400 ml jogurtu typu bałkańskiego (lub greckiego),
- 1 długiego ogórka,
- 1 pęczka koperku,
- 2 ząbków czosnku,
- 1/2 cytryny,
- 50 gram orzechów włoskich,
- oliwy,
- soli,
- czarnego świeżo zmielonego pieprzu.
Przygotowanie dzisiejszego dania jest wręcz banalne. Ogórka starłem do miski na tarce o grubych oczkach. 2 ząbki czosnku przecisnąłem przez praskę i dodałem do ogórka. Pęczek koperku posiekałem bardzo drobno i również dodałem do miski. Dodałem do niej również sok z połowy cytryny i jogurt typu bałkańskiego, który można zastąpić jogurtem typu greckiego, lub jakimkolwiek naturalnym gęstym jogurtem. Całość dokładnie wymieszałem, a następnie przyprawiłem solą i czarnym świeżo mielonym pieprzem. Tak przygotowany chłodnik odstawiłem do lodówki na 15 minut. Osobiście preferuję gęściejszy chłodnik, ale gdyby ktoś chciał uzyskać bardziej płynną konsystencję polecam dodać odrobinę wody mineralnej. Orzechy włoskie delikatnie pokroiłem na mniejsze części i przez 3 minuty prażyłem na patelni bez dodatku tłuszczu. Chłodnik nałożyłem do miseczek i skropiłem delikatnie po wierzchu oliwą, a następnie posypałem uprażonymi orzechami.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane