Kolejny przepis na solidny kawałek wołowiny - tym razem podanej na sposób arabski - przyprawionej kminem rzymskim, miętą, kolendrą i orzechami z sosem sezamowym, dedykowaną sałatką i chlebkiem pita. Palce lizać.
Do przygotowania dania użyłem:- 500 gram wołowiny,
- 75 gram orzechów włoskich,
- 75 gram pistacji,
- pęczka świeżej kolendry,
- pęczka świeżej mięty,
- pęczka świeżej pietruszki,
- sałaty masłowej,
- 250 gram pomidorków koktajlowych,
- 1 zielonej papryczki chili,
- 1 cytryny.
- 1 łyżeczki kminu rzymskiego,
- 1/3 szklanki ziaren sezamu,
- oliwy,
- soli,
- czarnego świeżo mielonego pieprzu.
Wołowinę, pół pęczka natki pietruszki, pół pęczka natki kolendry, pół pęczka mięty, łyżeczkę nasion kminu rzymskiego, 25 gram orzechów włoskich i 25 gram obranych pistacji umieściłem w blenderze i dokładnie zmiksowałem do uzyskania jednolitej masy. Kiedy mięso i przyprawy były już dokładnie posiekane i wymieszane dodałem do niego posiekaną drobno zieloną papryczkę chili (bez pestek) i 3 łyżki oliwy, a następnie całość wyrobiłem rękami na gładką masę. Mięso odstawiłem na godzinę do lodówki, a po tym czasie uformowałem z niego kulki, które następnie rozpłaszczyłem, tak by powstały podłużne wrzecionowate kebaby. Na blasze do pieczenia ułożyłem arkusz pergaminu, który posmarowałem oliwą, a na nim kebaby, które również przy pomocy pędzelka posmarowałem oliwą. Piekarnik rozgrzałem do 180 stopni z włączonym termoobiegiem i piekłem w nim kebaby przez 30 minut.
W międzyczasie przygotowałem sos. Kebaby świetnie smakowałyby również z jogurtowym sosem czosnkowym lub sosem tzatziki, jednak dzisiaj przygotowałem do nich prosty sos sezamowy, podkreślający smak orzechów i przypraw użytych do mięsa. 1/3 szklanki ziaren sezamu lekko uprażyłem na suchej patelni - tak, aby lekko się zarumieniły, następnie przesypałem je do blendera, dodałem szczyptę soli, sok z połowy cytryny i 3 łyżki oliwy, a następnie zmiksowałem całość na gładką masę. Sos pozostawiłem do wystygnięcia. Aby uzyskać pożądaną konsystencję sosu można zmieniać proporcje sezamu i oliwy.
Dokładnie umytą sałatę pokroiłem w paski o centymetrowej grubości. Dodałem do niej posiekane pół pęczka natki kolendry i pół pęczka liści mięty. Pomidorki koktajlowe pokroiłem w ćwiartki i również dodałem je do sałaty. Pozostałą część orzechów włoskich i pistacji delikatnie rozgniotłem w moździerzu - tak, aby kawałki orzechów były dość duże i również dodałem je do sałaty. Sok z połowy cytryny delikatnie posoliłem, przyprawiłem niewielką ilością świeżo zmielonego czarnego pieprzu, a następnie dodałem do niego 2 łyżki oliwy. Całość bardzo dokładnie wymieszałem do uzyskania lekko zawiesistego dressingu, którym polałem sałatę bezpośrednio przed podaniem. Gotowe kebaby wyłożyłem na talerze, polałem je sosem sezamowym. Obok ułożyłem niewielką ilość sałaty. Podałem z chlebkiem pita.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane