Cevapcici podane z ajvarem, tzatzikiem i chlebkiem lavash

Dzisiaj kolejna odsłona smaków typowo wakacyjnych, mimo że za oknem zimno i ponuro. Proponuję bardzo prostą potrawę rodem ze słonecznej Chorwacji - doskonałe, aromatyczne mięso cevapcici podane z pysznymi sosami: ajvar i tzatziki oraz chlebkiem lavash.

Do przygotowania dania użyłem:

• 250 gram mielonej wołowiny,
• 250 gram mielonej jagnięciny,
• 1 średniej cebuli,
• pęczka natki pietruszki,
• pęczka natki kolendry,
• pęczka natki mięty,
• 2 czerwonych papryk,
• 1 bakłażana,
• 1 ogórka,
• 200 gram jogurtu naturalnego typu greckiego,
• 7 ząbków czosnku,
• 2 łyżek oliwy,
• 500 gram mąki pszennej typ 500,
• 10 gram drożdży,
• 1 łyżeczki cukru,
• soli,
• czarnego świeżo mielonego pieprzu.

Przygotowanie dania rozpocząłem od zmielenia mięsa. Użyłem jagnięciny i wołowiny, jednak można użyć też samej wołowiny, choć wtedy mięso może być bardziej suche. Do zmielonego mięsa dodałem cebulę posiekaną w drobną kostkę, a także drobno posiekane zioła: pęczek natki pietruszki i pęczek natki kolendry. Do mięsa dodałem też dwa przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Całość przyprawiłem do smaku solą i pieprzem i dokładnie wymieszałem. Następnie mięso odstawiłem na 10 minut do lodówki, a po tym czasie uformowałem z niego podłużne wrzecionowate kotlety, które nie powinny być grubsze niż około 3 cm. Kawałki mięsa grillowałem na mocno rozgrzanym grillu przez około 4 minuty z każdej ze stron.

Następnie przygotowałem pyszny sos ajvar. Przekrojonego na pół bakłażana, dwie czerwone papryki i trzy ząbki czosnku wraz z łupinkami umieściłem w piekarniku rozgrzanym do temperatury 220 stopni z włączonym termoobiegiem na 20 minut. Po tym czasie odłożyłem papryki do miski i przykryłem folią aluminiową i pozostawiłem na 10 minut. Po tym czasie obrałem papryki ze skórki, która powinna bardzo lekko odchodzić i pozbawiłem je gniazd nasiennych. Do blendera dodałem miąższ papryki, miąższ z upieczonego bakłażana, który wydrążyłem przy pomocy łyżki i wyjęte z łupinek upieczone ząbki czosnku. Dodałem tam również dwie łyżki oliwy oraz szczyptę soli i świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Całość zmiksowałem na dość gładką masę i przełożyłem do miseczki. Przygotowana przeze mnie wersja sosu jest łagodna, można również przygotować wersję ostrzejszą, dodając do niego papryczkę chili.

Ogórka wraz ze skórką starłem na tarce o grubych oczkach do miski, a następnie odcisnąłem go z nadmiaru wody. Dodałem do niego przeciśnięte przez praskę dwa ząbki czosnku i drobno posiekane liście świeżej mięty. Całość wymieszałem z 200 gramami jogurtu naturalnego typu greckiego. Istotnym jest, aby jogurt był typu greckiego, gdyż jest on gęsty, dzięki czemu sos będzie miał należytą konsystencję. Powstały sos doprawiłem solą i czarnym świeżo zmielonym pieprzem i odstawiłem do lodówki na 10 minut, aby składniki należycie się połączyły.

Do miski przesiałem przez sitko 500 gram mąki pszennej typ 500. Do mąki dodałem szczyptę soli i łyżeczkę cukru. W mące zrobiłem małe zagłębienie, do którego rozkruszyłem 10 gram świeżych drożdży. Całość zalałem 200 ml letniej wody i odstawiłem na około 5 minut. Po tym czasie wyrobiłem ciasto - istotne jest, aby cisto wyrabiać na tyle długo, aby stało się elastyczne i nie kleiło się do rąk. Wyrobione ciasto odstawiłem na pół godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto podzieliłem na 6 równych części i każdą z nich rozwałkowałem na cienki placek, podsypując je mąką, aby się nie kleiło. Na mocno rozgrzanej patelni smażyłem placki z obu stron bez użycia tłuszczu, do lekkiego przyrumienienia się. Na talerze wyłożyłem po kawałku mięsa, obok niego dodałem niewielką ilość obu sosów i chlebek lavash. Wyszło pyszne. Dodam tylko, że tak upieczony chlebek doskonale smakuje również z samym ajvarem.