Dzisiaj coś dla wielbicieli aromatycznych mięs na słodko. Przygotowałem bardzo aromatycznego kurczaka z dodatkiem owoców i podałem go z kaszą kuskus. Zajęło mi to bardzo niewiele czasu, a efekt był wyśmienity. Przy okazji zaimprowizowałem domowej produkcji naczynie do tagine, które sprawdziło się wyśmienicie. Zapraszam do spróbowania!
Do przygotowania dania użyłem:- 700 gram udek kurczaka,
- 10 suszonych fig,
- 50 gram rodzynek,
- 2 białych cebul,
- 2 gruszek,
- 3 łyżek miodu,
- 2 łyżek masła,
- 150 gram kaszy kus-kus,
- pęczka natki świeżej kolendry,
- 3 zielonych papryczek chili,
- 2 ząbków czosnku,
- 2 łyżeczek nasion kminu rzymskiego,
- 2 łyżeczek nasion kminku,
- 2 łyżeczek nasion kolendry,
- 10 goździków,
- 1 łyżeczki kurkumy,
- 2 łyżeczek mielonego cynamonu,
- 4 liści laurowych,
- 8 łyżek oliwy,
- soli,
- czarnego świeżo zmielonego pieprzu.
Udka kurczaka obrałem ze skóry i pozbawiłem kości, a następnie pokroiłem je na paski o szerokości półtora centymetra i umieściłem w miseczce. Dodałem do nich przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i 5 łyżek oliwy. Na suchej patelni lekko uprażyłem 2 łyżeczki nasion kminu rzymskiego, 2 łyżeczki nasion kminku i 2 łyżeczki nasion kolendry i dodałem je do moździerza wraz z 10 goździkami, 3 łyżeczkami cynamonu, łyżeczką kurkumy i szczyptą soli. Całość roztarłem na proszek i dodałem do kurczaka. Mięso dokładnie wymieszałem z przyprawami i odstawiłem na godzinę do lodówki.
Największy problem z przygotowaniem taginu polega na konieczności posiadania odpowiedniego glinianego naczynia przypominającego stożek. Niestety nie dysponowałem nim, lecz zastąpiłem je naczyniem do tarty i folią aluminiową. Na dno naczynia do tarty wylałem 3 łyżki oliwy, a na niej ułożyłem półcentymetrowej grubości plasterki białej cebuli. Na cebulę wyłożyłem zamarynowane mięso, 4 liście laurowe, 3 przekrojone na połowy zielone papryczki chili, 50 gram rodzynek i 10 suszonych fig. Całość podlałem około 150 ml wody, a na wierzch ułożyłem łyżkę masła.
Naczynie do tarty owinąłem dookoła folią aluminiową, której górne krawędzie zawinąłem tak, aby powstał kształt stożka. Istotnym jest, aby nie zaciskać góry naczynia, aby para miała niewielkie ujście, stąd też na górze pozostawiłem niewielki otwór, natomiast bardzo starannie zawinąłem folię przy naczyniu do tarty, aby w tym miejscu nie było żadnych szpar. Danie w tak przygotowanym naczyniu umieściłem w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku (ogrzewanie góra i dół) na środkowym poziomie i piekłem przez 40 minut.
Na patelni roztopiłem łyżkę masła i dodałem do niej 3 łyżki miodu. Kiedy miód zaczął lekko się pienić dodałem na patelnię dwie obrane, pozbawione gniazd nasiennych i pokrojone w cienkie plasterki gruszki. Smażyłem przez około 5 minut, mieszając tak, aby kawałki gruszki pokryły się masłem i miodem. Kiedy upłynął czas 40 minut pieczenia dania dodałem do niego skarmelizowane gruszki i ponownie umieściłem w piekarniku na 15 minut. Po tym czasie pozbawiłem naczynie pokrywki z folii aluminiowej i dodałem do dania drobno posiekane pół pęczka natki kolendry. Piekłem bez przykrycia jeszcze przez 5 minut.
Przygotowałem kaszę kus-kus. Do 150 gram przesypanej do miski kaszy dodałem szczyptę soli i zalałem całość 200 ml wrzącej wody. Przykryłem i odstawiłem na 5 minut. Po tym czasie dodałem do kaszy łyżkę masła i przemieszałem ją widelcem. Wyłożyłem gotowy kus-kus na talerze. Wyłożyłem mięso wraz owocami i warzywami i obficie polałem sosem, który wytworzył się w naczyniu, w którym piekło się mięso. Całość posypałem czarnym świeżo zmielonym pieprzem i dużą ilością listków świeżej natki kolendry. Zapraszam do spróbowania i życzę smacznego.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane