Coraz bliżej święta - renifery trenują ciągnięcie sań, Mikołaj przygotowuje ostatnie prezenty, wszyscy czekają... A ja postanowiłem przygotować swoje pierwsze w życiu ciasto. Taki prezent dla samego siebie. Wyszło lepiej, niż oczekiwałem, więc dzielę się przepisem.
- 250 gram mąki tortowej (typ 450),
- 150 gram masła śmietankowego,
- 1 jajka,
- cukru trzcinowego (z powodzeniem można zastąpić zwykłym),
- odrobiny soli,
- 400 ml mleka,
- budyniu waniliowego,
- cynamonu mielonego,
- 5 średniej wielkości jabłek,
- 200 ml śmietany 30%.
Najpierw przygotowałem kruche ciasto. W tym celu przesiałem przez sitko mąkę do miski i dodałem 150 gram schłodzonego w lodówce masła, 3 łyżeczki cukru trzcinowego i szczyptę soli. Całość za pomocą blendera z przystawką do wyrabiania ciasta zmiksowałem na masę przypominającą okruchy. Przerwałem miksowanie i dodałem jajko, po czym zmiksowałem całość uzyskując jednolite ciasto, które zawinąłem w folię i włożyłem do lodówki na godzinę.
Po wyjęciu cista z lodówki rozwałkowałem je na dość cienki placek, starając się dopasować jego kształt do formy. Formę delikatnie wysmarowałem zimnym masłem, a następnie wylepiłem ją ciastem - łącznie z brzegami, starannie przyklejając ciasto w miejscu, gdzie spód przechodzi w boku formy. Poodrywałem nadmiar ciasta i przykleiłem je tam, gdzie jego ilość nie była wystarczająca, załatałem również pęknięcia. Wyłożoną ciastem formę ponownie umieściłem w lodówce.
Umyte jabłka obrałem ze skóry, wydrążyłem z nich środki z pestkami i pokroiłem je w półplasterki o grubości około 0,5 - 1 cm. Wrzuciłem je do miski, posypałem 2 łyżeczkami cynamonu mielonego i 2 łyżeczkami cukru trzcinowego.
Piekarnik rozgrzałem do 180 stopni z włączonym termoobiegiem i umieściłem w nim formę z ciastem na 15 minut. Po jego wyjęciu zmniejszyłem temperaturę w piekarniku do 160 stopni, a ciasto odstawiłem do lekkiego wystygnięcia. 350 ml mleka wlałem do rondla i podgrzewałem. W pozostałych 50 ml mleka rozpuściłem zawartość jednej torebki budyniu waniliowego dokładnie go mieszając i 2 łyżeczki cukru, dodałem również pół łyżeczki cynamonu. Po zagotowaniu się mleka dodałem rozpuszczony budyń i intensywnie mieszając poczekałem, aż zrobi się gęsty, po czym wylałem go na podpieczone wcześniej ciasto. Budyń delikatnie rozsmarowałem po powierzchni ciasta przy użyciu łyżki, starając się, aby równomiernie pokrył jego powierzchnię. Na budyniu ułożyłem przygotowane wcześniej jabłka.
Tak przygotowane ciasto włożyłem do piekarnika na 40 minut.
Po tym czasie wyjąłem ciasto z piekarnika i odstawiłem do lekkiego wystygnięcia.
Do wysokiego naczynia dodałem 200 ml śmietany 30%, 2 łyżeczki cukru trzcinowego i szczyptę soli, a następnie ubiłem śmietanę za pomocą miksera.
Przygotowane ciasto pokroiłem w trójkąty. Podałem z bitą śmietaną, choć sądzę, że równie dobre (a może nawet lepsze) byłyby tutaj lody waniliowe. Albo i lody i śmietana...
wersja z budyniem brzmi i wygląda całkiem interesująco :D
OdpowiedzUsuń