Ponownie zapraszam w podróż po dalekim wschodzie. Przygotowałem niezwykle proste danie, które w pełni oddaje smaki orientu. Prosty przepis na kurczaka zamarynowanego w chińskich przyprawach i dużej ilości sosu sojowego podany z ananasem i makaronem chow - mein pozwoli na chwilę przenieść się w przestrzeni i zakosztować azjatyckiej kuchni.
Do przygotowania dania użyłem:- 500 gram mięsa z piersi kurczaka,
- 4 szalotek,
- 3 ząbków czosnku,
- 7 łyżek sosu sojowego jasnego,
- 1 puszki (350 gram) ananasa,
- 2 łyżek oleju słonecznikowego,
- 2 łyżek oleju sezamowego,
- 3 łyżek nasion sezamu,
- 400 gram makaronu chow - mein,
- 2 łyżek miodu,
- 1 łyżeczki nasion kminu rzymskiego,
- 1 łyżeczki nasion suszonej kolendry,
- 1 łyżeczki suszonej trawy cytrynowej,
- 10 ziaren pieprzu syczuańskiego,
- 7 goździków,
- 1 gwiazdki anyżu,
- 1 łyżeczki cukru trzcinowego.
Przygotowanie dania rozpocząłem od zamarynowania mięsa. Piersi kurczaka oczyściłem z błonek, a następnie pokroiłem w kostkę o boku około półtora centymetra. W moździerzu roztarłem na gładki proszek gwiazdkę anyżu, siedem goździków, łyżeczkę nasion kminu rzymskiego, łyżeczkę nasion suszonej kolendry, łyżeczkę trawy cytrynowej, 10 ziaren pieprzu syczuańskiego i łyżeczkę cukru trzcinowego. Powstałą mieszankę przypraw dodałem do mięsa. Całość zalałem siedmioma łyżkami sosu sojowego jasnego, dodałem dwie łyżki miodu, dokładnie wymieszałem i odstawiłem na godzinę do lodówki.
Na zimnego woka wylałem 2 łyżki oleju słonecznikowego, a następnie dodałem do niego 4 pokrojone wzdłuż na ćwiartki szalotki oraz 3 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Całość umieściłem na dużym ogniu i smażyłem przez około minutę uważając, aby czosnek nie przypalił się, gdyż w takim wypadku danie mogłoby stać się gorzkie. Po tym czasie dodałem do woka wcześniej zamarynowanego kurczaka i smażyłem przez kolejnych siedem minut, aby kawałki mięsa kurczaka były całkowicie ścięte na powierzchni.
Ananasa odsączyłem z zalewy i dodałem do mięsa. Smażyłem jeszcze przez 5 minut. Makaron chow - mein namaczałem przez 10 minut w zimnej wodzie, a po tym czasie odsączyłem go i dodałem do pozostałych składników w woku. Do woka wlałem około 200 ml wody i całość nadal podgrzewałem na średnim ogniu do zmięknięcia makaronu. Gdyby płynu na patelni było zbyt mało należy wówczas dodać więcej wody. Na suchą patelnię dodałem 3 łyżki nasion sezamu i prażyłem je, aż zrobiły się lekko przyrumienione. Sezam dodałem do pozostałych składników, pozostawiając niewielką ilość do posypania gotowego dania. Gotowe danie nałożyłem do miseczek, posypałem prażonymi ziarnami sezamu i skropiłem olejem sezamowym.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane