Dzisiaj proponuję danie, które chyba wszyscy lubią. Wbrew pozorom zrobienie pysznej pizzy jak z włoskiej pizzerri nie jest sprawą skomplikowaną, a sekret tkwi w odpowiednich składnikach. Moja propozycja na dziś zawiera moje ulubione dodatki, których listę można oczywiście poszerzać i modyfikować, z tym, że moim zdaniem dodatków nie powinno być na pizzy zbyt wiele, gdyż wówczas ciasto robi się zbyt miękkie i gumiaste.
Do przygotowania dania użyłem:- 700 gram mąki typu 00 (do pizzy),
- 25 gram świeżych drożdży,
- 1 puszki pomidorów,
- 1 łyżki octu balsamicznego,
- 2 łyżeczek cukru,
- 1 ząbka czosnku,
- suszonego oregano,
- suszonej bazylii,
- oliwy,
- 300 gram sera mozzarella,
- 300 gram włoskiego salami,
- 250 gram suszonych pomidorów,
- soli.
Najważniejsze w pizzy jest ciasto. Nie może być zbyt pulchne, ani gumowate. Sekret dobrego ciasta na pizzę tkwi w użyciu specjalnej mąki (typ 00). Naprawdę warto jej poszukać i przygotować ciasto na pizzę z mąką typu 00, gdyż zastąpienie jej inną mąką wyraźnie odbija się na jakości ciasta. 600 gram mąki przesiałem do miski. Dodałem do niej 1 łyżeczkę soli i 300 ml wody. W szklance rozmieszałem łyżkę mąki z łyżeczką cukru, 60 ml wody i 25 gramami świeżych drożdży. Powstały zaczyn odstawiłem na 10 minut w ciepłe miejsce, po czym dodałem go do pozostałej mąki. Całość wyrobiłem na gładkie elastyczne ciasto, w czasie wyrabiania podsypując je mąką. Ciasto powinno być gładkie i nie kleić się do ręki. Wyrabianie ciasta wymaga trochę czasu, minimum które trzeba na tę czynność poświęcić to około 15 minut intensywnego wyrabiania. Gotowe ciasto odstałem pod przykryciem do wyrośnięcia na około godzinę.
W międzyczasie przygotowałem sos. W garnku rozgrzałem łyżkę oliwy i dodałem do niej przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Po minucie dodałem 1 łyżeczkę suszonej bazylii i 2 łyżeczki suszonego oregano. Po chwili dodałem też zawartość 1 puszki pomidorów i łyżkę octu balsamicznego. Całość gotowałem na małym ogniu przez 40 minut, aby sos zrobił się gęsty, a pomidory rozpadły się. Sosu nie należy gotować zbyt szybko, gdyż wówczas pomidory nie zdążą się rozgotować, a smaki należycie połączyć. Pod koniec gotowania sosu doprawiłem go do smaku solą.
Ciasto op wyrośnięciu podzieliłem na trzy części (przygotowana ilość wystarczy na przygotowanie trzech średnich pizzy). Każdą część przez chwilę wyrabiałem, a następnie rozpłaszczyłem tworząc z ciasta okręg. Położyłem ciasto na posmarowanym lekko oliwą pergaminie i delikatnie rozciągałem je rękoma, powiększając okrąg ciasta. Dbałem o to, aby ciasto rozciągnięte było równomiernie, a także aby było ono dość cienkie. Kiedy ciasto osiągnęło już pożądaną przeze mnie wielkość posmarowałem je przygotowanym wcześniej sosem. Na sos ułożyłem plastry włoskiego salami oraz suszone pomidory. Całość posypałem porwaną mozzarellą oraz posypałem delikatnie suszonym oregano. Podane w przepisie ilości dodatków wystarczą na przygotowanie trzech pizzy.
Piekarnik rozgrzałem do maksymalnej temperatury. Co istotne blacha, na której zamierzałem piec pizzę powinna znajdować się wewnątrz piekarnika w czasie jego nagrzewania. Kiedy piekarnik był już rozgrzany wyjąłem z niego gorącą blachę i położyłem na niej pizzę. Piekłem w maksymalnej temperaturze przez około 10 minut. Po tym czasie brzegi pizzy powinny być mocno przyrumienione, sos roztopiony, a ciasto chrupiące. Jak już wspomniałem można do pizzy użyć innych dodatków, jednak nie powinno być ich zbyt dużo.
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie mogliśmy się najeść - taka była dobra :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwie włoska, prawdziwie pyszna!
OdpowiedzUsuń