sobota, 9 sierpnia 2014

Meksykańskie tacos con carne

Od dawna miałem ochotę na coś w stylu meksykańskim. Ostre, pożywne, a przy tym aromatyczne. Do tego proste w przygotowaniu, a jednocześnie efektowne. Zrealizowałem dzisiaj - zapraszam na meksykańskie tacos con carne - kukurydziane placki z nadzieniem z wołowiny, sosem z awokado i pomidorową salsą. Przepis, choć nieskomplikowany, można jeszcze uprościć używając gotowych tortilli - choć te nie mogą równać się z samodzielnie przygotowanymi kukurydzianymi tacos.
Aby przygotować danie potrzebowałem:
  • 400 gram mielonej wołowiny,
  • 3 szalotek,
  • 3 ząbków czosnku,
  • 3 średnich pomidorów,
  • 2 kolb kukurydzy (można użyć też kukurydzy z puszki),
  • 1 puszki pomidorów,
  • 1 puszki czarnej fasoli (można też użyć czerwonej fasoli),
  • 2 limonek,
  •  1 dojrzałego awokado,
  • 1/2 żółtej papryki,
  • 1 czerwonej papryczki chili,
  • świeżej natki kolendry,
  • świeżej bazylii,
  • 250 gram mąki kukurydzianej,
  • 100 gram mąki pszennej,
  • oliwy,
  • soli,
  • czarnego świeżo mielonego pieprzu,
  • pieprzu catenne,
  • pieprzu cytrynowego,
  • kminu rzymskiego.
Przygotowanie dania rozpocząłem od usmażenia placuszków tacos - leniwi, niecierpliwi lub zabiegani mogą użyć gotowych tortilli, jednak, jak wspomniałem na wstępie nie dorównują one smakiem samodzielnie przygotowanymi tacos. Przygotowanie cista na tacos jest banalnie proste. W misce wymieszałem 250 gram mąki kukurydzianej, 100 gram mąki pszennej i szczyptę soli. Dodałem 2 łyżki oliwy i 150 ml wody. Całość dokładnie wyrobiłem uzyskując gładkie ciasto, które następnie zawinąłem w folię plastikową i odłożyłem na pół godziny do lodówki. Po tym czasie ciasto podzieliłem na 8 równych części. Każdą z części cienko rozwałkowałem starając się uzyskać jak najbardziej okrągły kształt placków, a następnie smażyłem placki na płaskiej, mocno rozgrzanej patelni bez użycia tłuszczu, aż do ich lekkiego przyrumienienia się - po około 2 - 3 minuty z każdej strony. Gotowe placki pozostawiłem do wystygnięcia.
Następnie przygotowałem sos z awokado inspirowany meksykańskim sosem guacamole. Dojrzałe awokado przekroiłem na pół, wyjąłem pestkę, a następnie za pomocą łyżki wydrążyłem miąższ, do którego dodałem około 1/3 czerwonej papryczki chili wraz z pestkami, średni ząbek czosnku i 1/3 pęczka świeżej natki kolendry. Całość doprawiłem niewielką ilością soli i czarnym świeżo mielonym pieprzem. Następnie dolałem 4 łyżki oliwy i całość zmiksowałem na gładką masę, którą odstawiłem do lodówki w celu połączenia się smaków.
Następnie przygotowałem salsę pomidorową. Jedną szalotkę posiekałem w dość drobną kostkę. 3 pomidory obrałem, pokroiłem w cząstki i pozbawiłem gniazd nasiennych wraz z pestkami, które następnie wykorzystałem do mięsa. Sam miąższ pomidorów wraz ze skórką pokroiłem w drobną kostkę. W tej samej wielkości kostkę pokroiłem pół żółtej papryki. Dodałem do salsy skórkę otartą z jednej limonki oraz wyciśnięty z niej sok. Około 15 listków świeżej bazylii posiekałem dość drobno i dodałem do salsy. Doprawiłem niewielką ilością soli i świeżo mielonym pieprzem, dodałem 3 łyżki oliwy i po dokładnym wymieszaniu odstawiłem do lodówki.
Pozostałą część papryczki chili wraz z pestkami, 2 szalotki i 2 ząbki czosnku drobno posiekałem. 2 kolby kukurydzy umieściłem na grillu i podpiekałem je do lekkiego przyrumienienia z każdej strony. W moździerzu roztarłem pół łyżeczki kminu rzymskiego i pół łyżeczki pieprzu cytrynowego. Na patelni rozgrzałem 2 łyżki oliwy, do której dodałem szalotkę z czosnkiem i chili. Kiedy cebula lekko się zeszkliła dodałem przyprawy roztarte w moździerzu, a po krótkiej chwili zmieloną wołowinę. Kiedy wołowina lekko się podsmażyła dodałem gniazda nasienne pomidorów wraz z pestkami, które pozostały mi z pomidorów użytych do salsy oraz pomidory z puszki. Całość przyprawiłem pieprzem cayenn, dodałem otartą skórkę z jednej limonki i wyciśnięty z niej sok, a następnie podsmażałem na małym ogniu. Po zarumienieniu się kukurydzy za pomocą noża ściąłem nasiona z każdej strony i dodałem je do mięsa. Dodałem również zawartość puszki czarnej fasoli, po jej wypłukaniu pod bieżącą wodą. Całość gotowałem na małym ogniu przez około 20 minut - aż do niemal całkowitego odparowania wody, którą wypuściły pomidory. Pod koniec gotowania dodałem pozostałą część natki świeżej kolendry.
Na talerzu położyłem placek kukurydziany, na którego połowę ułożyłem mięso wraz z sosem. na mięso dodałem łyżkę sosu z awokado. Placek kukurydziany złożyłem na pół, przykrywając farsz. Na wierzch dodałem salsę z pomidorów.

2 komentarze :

Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane

Blogging tips