sobota, 4 stycznia 2014

Indonezyjskie czerwone curry z rybą


Od dłuższego czasu miałem ochotę na zjedzenie czegoś orientalnego i pikantnego. Przygotowałem dzisiaj czerwone curry z rybą z czerwonym ryżem jaśminowym i dużą ilością limonki. Danie jest bardzo proste w przygotowaniu, pożywne i ciekawe w smaku.
Do przygotowania curry użyłem:
  • 250 gram filetu z dorsza (może być jakakolwiek ryba o białym mięsie, nie polecam jedynie nienadającej się do konsumpcji pangi),
  • 1 czerwonej papryki,
  • 1/2 czerwonej papryczki chili,
  • 3 limonek,
  • 1 cebuli,
  • 2 ząbków czosnku,
  • 3 łyżeczek czerwonej pasty curry,
  • 400 ml mleczka kokosowego,
  • oliwy,
  • oleju sezamowego,
  • sosu sojowego,
  • sosu rybnego,
  • 1 szklanki czerwonego ryżu jaśminowego (można zastąpić białym ryżej jaśminowym),
  • soli.
Przygotowanie dania zacząłem od przygotowania składników, które w czasie początkowego smażenia na dużym ogniu należy dość szybko dodawać na patelnię i nie ma czasu na ich przygotowanie już w czasie smażenia. Cebulę posiekałem w cienkie piórka, czosnek w cienkie plasterki. Połowę papryczki chili posiekałem w cienkie plasterki (w zależności od upodobań, czy chcemy otrzymać danie bardziej pikantne, czy mniej pikantne albo pozostawiamy albo usuwamy pestki papryczki chili). Paprykę wydrążyłem z gniazd nasiennych i pokroiłem ją w cienkie paski, które następnie przekroiłem w poprzek na 3 części. Filety z ryby pokroiłem na dość spore kawałki, przypominające kwadraty o boku około 3 cm.
Wszystkie trzy limonki dokładnie umyłem, a następnie dwóm z nich odkroiłem górny i dolny kawałek skórki, a następnie za pomocą noża również skórkę z ich boków. Sok z resztek miąższu odciętych wraz ze skórką odcisnąłem do miseczki. następnie przy użyciu noża wyciąłem z obu limonek kawałki miąższu, pomiędzy błonami, które dodałem do miseczki z wyciśniętym sokiem. Sok z pozostałych przy błonach resztek miąższu również wycisnąłem do miseczki. Trzecią limonkę pokroiłem w dość grube plasterki - około 0,5 cm. Sok z górnej i dolnej części limonki dodałem do miseczki, natomiast pozostałe plasterki odłożyłem na bok, aby użyć ich do dekoracji gotowego dania. 
Woka ustawiłem na największym palniku i maksymalnie odkręciłem gaz. Dodałem do woka około 2 łyżek oliwy i poczekałem, aż się dość mocno rozgrzeje. Na rozgrzaną patelnię dodałem najpierw cebulę, a po około 30 sekundach, kiedy zrobiła się lekko szklista dodałem również czosnek. Po kolejnych 30 sekundach dodałem wcześniej pokrojone czerwoną paprykę i papryczkę chili. Po około minucie na patelnię dodałem 3 łyżeczki czerwonej pasty curry. Przez cały czas potrawę smażyłem na maksymalnym ogniu, dość intensywnie mieszając, aby nie dopuścić do jej przypalenia się. Kiedy curry zaczęło intensywnie pachnieć, czyli mniej więcej po upływie kolejnej minuty, dodałem do woka pokrojone filety z ryby. Całość bardzo delikatnie mieszałem, aby nie doprowadzić do rozdrobnienia kawałków ryby. Po 2 minutach dodałem 400 ml mleczka kokosowego i całość ponownie delikatnie wymieszałem, aż do połączenia koloru pasty curry i mleczka kokosowego. Jednocześnie zmniejszyłem ogień, aby danie tylko delikatnie się gotowało. Po zmniejszeniu ognia dodałem również sok wyciśnięty z limonek wraz z kawałkami ich miąższu. Dodałem również łyżeczkę sosu sojowego, 2 łyżeczki sosu rybnego oraz 2 łyżeczki oleju sezamowego. Całość bardzo delikatnie zamieszałem. W razie gdyby danie robiło się zbyt gęste, należy dodać do niego wody. Ryż jaśminowy ugotowałem zgodnie z przepisem na opakowaniu w lekko osolonej wodzie. Do miseczek nałożyłem ryż w ten sposób, aby zajmował mniej więcej 1/3 objętości miseczki, lecz skupiony był po jednej stronie. Po drugiej stronie delikatnie wlałem curry z ryby. Udekorowałem półplasterkami limonki. 


2 komentarze :

  1. Bardzo fajnie to wygląda i podoba mi się, że włączyłeś do tego łagodne mleko kokosowe i aż trzy limonki. Uwielbiam takie smaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za kwaśne, w Indonezji używa się ketjap manis zamiast sosu sojowego.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane

Blogging tips