Prosto, pożywnie i do tego bardzo smacznie. Tak najkrócej można opisać zaproponowane przeze mnie dzisiaj danie. Inspiracją do jego przygotowania były pieczonki jurajskie przygotowywane w żeliwnym garze na ognisku. Ale w domu, w naczyniu żaroodpornym, w piekarniku, przy lekkiej modyfikacji składników danie też jest bardzo smaczne, choć może brakuje trochę atmosfery ogniska i gotowania na świeżym powietrzu. W każdym razie ja dzisiaj zapraszam na taką wersję piekarnikową, którą nazwałem zapiekanką chłopską.
Do przygotowania dania użyłem:- 1 kg ziemniaków,
- 500 gram wędzonego boczku,
- 250 gram kiełbasy śląskiej,
- 3 średnich cebul,
- 1 selera,
- 1 czerwonego buraka,
- 4 ząbków czosnku,
- 2 marchewek,
- 1 puszki rozdrobnionych pomidorów,
- oliwy z oliwek,
- suszonego majeranku,
- suszonego tymianku,
- suszonego rozmarynu,
- mielonej gałki muszkatołowej,
- całych ziaren kminku,
- soli,
- świeżo mielonego czarnego pieprzu.
Przygotowanie dzisiejszego dania było naprawdę bardzo proste, a najbardziej pracochłonną czynnością było obranie i pokrojenie składników. Obrane ziemniaki pokroiłem w średnio grube plastry - około 5 mm, w trochę cieńsze półplasterki (3 mm) pokroiłem obranego selera i buraka. Marchewki po ich obraniu pokroiłem w plasterki o tej samej grubości, co seler i burak. Cebule obrałem z łupinek i pokroiłem w półcentymetrowe półplasterki. Ząbki czosnku również obrałem z łupin, po czym lekko rozgniotłem je nożem i grubo posiekałem. Naczynie żaroodporne delikatnie wysmarowałem oliwą i na jego dnie ułożyłem warstwę ziemniaków. Ziemniaki te lekko posoliłem i przyprawiłem czarnym świeżo mielonym pieprzem, 2 łyżeczkami suszonego majeranku, łyżeczką suszonego tymianku, łyżeczką suszonego rozmarynu, szczyptą mielonej gałki muszkatołowej i delikatnie skropiłem oliwą.
Kiełbaski śląskie pokroiłem w dość cienkie półplasterki, a boczek najpierw w cienkie plastry, a następnie każdy plaster na paski. Kiełbasę wraz z boczkiem i łyżeczką ziaren kminku dodałem na zimną patelnię, którą umieściłem na dużym ogniu. Boczek wraz z kiełbasą podsmażałem, aż kawałki mięsa zrobiły się lekko przyrumienione. Następnie całą zawartość patelni, łącznie z wytopionym z boczku tłuszczem przełożyłem do naczynia żaroodpornego, równomiernie rozprowadzając mięso po powierzchni ziemniaków.
Buraka, selera, marchewki, cebulę i czosnek przełożyłem do miski. Przyprawiłem niewielką ilością soli, świeżo mielonym pieprzem, dodałem 2 łyżeczki suszonego majeranku, łyżeczkę suszonego tymianku, łyżeczkę suszonego rozmarynu, szczyptę mielonej gałki muszkatołowej i 3 łyżki oliwy. Całość dokładnie wymieszałem, aby warzywa połączyły się z suszonymi ziołami i oliwą, a następnie wyłożyłem warzywa do naczynia żaroodpornego. Na warzywa wylałem zawartość puszki rozdrobnionych pomidorów. Na wierzchu ułożyłem pozostałe ziemniaki. Naczynie żaroodporne przykryłem i umieściłem w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Zapiekałem przez 1 godzinę 15 minut. Danie świetnie komponuje się z dobrym piwem, a jeszcze lepsze jest po podgrzaniu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Proszę o przemyślane komentarze, komentarze niemerytoryczne, niezwiązane z treścią posta, wulgarne oraz obraźliwe będą kasowane