Dla odmiany coś słodkiego. Nie miałem zbyt wiele czasu, więc przygotowałem tartę o rewelacyjnym zestawieniu smaków słodkiego banana, aromatycznej wanilii i kwaskowych wiśni. W sam raz na ponure jesienne popołudnie.
Do tarty użyłem:- 250 gram mąki tortowej (typ 450),
- 150 gram masła śmietankowego,
- 4 jajek,
- 250 ml śmietany 36%,
- 3 opakowań (po 16 gram) cukru wanilinowego,
- 3 łyżeczek brązowego cukru,
- 3 bananów,
- 250 gram mrożonych wiśni (oczywiście mogą być też świeże).
Do miski przesiałem 250 gram mąki pszennej tortowej (typ 450), dodałem do niej 1 torebkę (16 gram) cukru wanilinowego i 150 gram wysokiej jakości zimnego (wyjętego prosto z lodówki) masła śmietankowego. Całość miksowałem za pomocą blendera z przystawką do wyrabiania ciasta aż do momentu uzyskania konsystencji przypominającej kruszonkę. Do takiej masy dodałem jedno duże jajko i całość dalej miksowałem, do uzyskania jednolitego ciasta, które uformowałem w kulkę i umieściłem na pół godziny w lodówce. Następnie ciasto to rozwałkowałem na niezbyt cienki placek, niewiele większy od średnicy naczynia do tarty i wykleiłem nim wysmarowane wcześniej lekko masłem naczynie, uważając, aby nie powstały dziury. Ciasto ponakłuwałem na całej powierzchni za pomocą widelca. Piekarnik rozgrzałem do 180 stopni z ogrzewaniem z góry i dołu i piekłem ciasto przez 15 minut.
Na podpieczonym ciście ułożyłem pokrojone w plasterki o grubości około 4 mm banany. W misce na gładką masę roztrzepałem 3 jajka, 2 opakowania cukru wanilinowego i 250 ml śmietany 36%. Powstałą masą zalałem ułożone na cieście banany. Wiśnie posypałem 3 łyżeczkami cukru trzcinowego, a kiedy puściły soki ułożyłem je równomiernie na powierzchni ciasta. Tak przygotowaną tartę ponownie umieściłem w piekarniku, którego temperaturę obniżyłem do 160 stopni i piekłem przez 30 minut. Podałem po wystudzeniu, najlepiej smakuje na zimno.
Ślicznie wygląda taka kolorowa :)
OdpowiedzUsuń